niedziela, 20 listopada 2016

Czasem prawda jest najniebezpieczniejszą bronią, jaką można sobie wyobrazić. - Prawdodziejka (Susan Dennard)


Tytuł: Prawdodziejka

Autor: Susan Dennard

Liczba stron: 384

Wydawnictwo: Sine Qua Non

Rok wydania: 2016

Kategoria: Fantastyka

Ocena: ★★★★★★★★☆☆ (b.dobra)


  Jeśli obserwujecie mojego bloga jakiś czas, wiecie, że jestem w niezwykle rozwiniętym stadium choroby, zwanej połykacjum fatazjum. Dana choroba charakteryzuje się tym, że osoba, która na nią zapada, nie może oprzeć się przed nabyciem kolejnej powieści fantasy, która wdzięcznie zdobiłaby jej półkę. Istnieje jednak jedno nieodwracalne powikłanie, charakteryzujące połykacjum fantazjum - gdy czytelnik wchłonie zbyt dużo książek o podobnej tematyce i coraz częściej trafia na nieustannie powtarzające się schematy. Moje oczy spoczęły na Prawdodziejce i mimo że próbowałam odgonić od siebie myśli o przygarnięciu tego cudeńka, bo bałam się, naprawdę bałam się schematyczności, nie wygrałam z własnym uzależnieniem. Dzisiaj jestem po lekturze tej powieści i otwarcie mogę powiedzieć, że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw w tej historii.

piątek, 11 listopada 2016

IZZY ROZMYŚLA #5 - Najlepszy serial 2016 roku?

Jakby nigdy nic czytałam sobie Lalkę i jakby nigdy nic zastanawiałam się, gdzie sprzedają towar, pod wpływem którego był nasz kochany Prus, pisząc tę PRZEWSPANIAŁĄ i PEŁNĄ AKCJI powieść, aż nagle do głowy wpadł mi pewien pomysł. Z udręczoną duszą, oczyma pełnymi łez i rozerwanym sercem odłożyłam tę NIESAMOWITĄ książkę i zabrałam się za oglądanie serialu, który chciałam zacząć już dawno temu. I wiecie co? Połknęłam go w dwa dni. Dosłownie połknęłam. A czemu? Zapraszam do czytania.


O czym opowiada Stranger Things?
  Czwórka przyjaciół spotyka się w piwnicy, by grać w RPG. Dla niewtajemniczonych - RPG jest grą towarzyską opartą na narracji, w której gracze (od jednego do kilku) wcielają się w role fikcyjnych postaci (a przynajmniej tak mówi ciocia Wikipedia). Kiedy jeden z nich w niewyjaśnionych okolicznościach znika, chłopcy postanawiają na własną rękę sprawdzić, co stało się z ich kolegą.

środa, 2 listopada 2016

Plusy i minusy Nocnej Szkoły, czyli recenzja sagi ,,Wybrani" (C.J.Daugherty)

Na początku zaznaczam, że dzisiejsza recenzja (o ile to można nazwać recenzją) będzie bardzo chaotyczna, ponieważ nie jestem na tyle zorganizowana, by analizować każdy tom tego pięcioksięgu po kolei.
UWAGA: Opinia może zawierać elementy sarkastyczne, jeśli jesteś na nie wyczulony, zakończ czytanie notki w tym miejscu.

Dziękuję za uwagę, możemy przejść do właściwej części naszego spotkania.


O czym są Wybrani?
  Przyznam, że albo opisy, znajdujące się z tyłu każdej z tych książek to dno i wodorosty, albo ja się po prostu starzeję i nie ruszają mnie chwyty w stylu: ,,Walka. Śmierć. Zatracenie." Jej, to brzmi jak streszczenie jednej z powieści Lockharta.