środa, 14 sierpnia 2019

Była jego słońcem, wiatrem i księżycem. – Słońce, wiatr i księżyc (Agata CG)

Sama nie wierzę w to, że w końcu się odzywam, ale kiedyś musiało to nastąpić. Pomińmy przydługie wstępy o tym, dlaczego nie było mnie tu od dwóch miesięcy z hakiem i przejdźmy do tego, czego wszyscy oczekujemy  recenzji. W ostatnim czasie naprawdę mało czytałam (zupełnie nie miałam do tego głowy), a że potrzebowałam głównie lekkich książek, powieść od dobrze nam znanej Agaty Czykierdy-Grabowskiej spłynęła na mnie niczym manna z nieba. Właśnie tego chciałam. Na pierwszy rzut oka książka wydaje się być lekka i mimo że zdążyłam przekonać się, że pozycje od mojego ukochanego Wydawnictwa Filia zaskakują, tutaj nie spodziewałam się zbyt wiele. Co dostałam?